Tekst ten na początku powstał jako odpowiedź na wykopowym mikroblogu, po której napisaniu postanowiłem ją rozbudować i wrzucić tutaj

W 2016 roku wpadłem na pomysł zakupu sieciowego dysku i po pewnych perturbacjach w Marcu 2017 roku zakupiłem używane Synology DS 210j. Używałem go do Grudnia 2020 roku kiedy korzystając z wyprzedaży stałem się właścicielem DS220+ . Chcę tutaj opisać do czego wykorzystuje ten sprzęt i jak on się sprawował przez te lata.

Przed Synology

Szukałem urządzenia które będzie tanie i działające. Pierwszy mój zakup to była sieciowa Obudowa Iomega którą kupiłem za 75 zł miałem z nią jakieś problemy a na koniec wyciągając dysk ją zepsułem. Następnym moim zakupem było urządzenie Xtreamer e-TRAYz za które dałem ok. 100-150 zł. Niestety okazało się że to urządzenie zatrzymało się softwarowo w momencie produkcji i miało strasznie przestarzałe oprogramowanie. Na dodatek nie było możliwości pobrania nowych pakietów gdyż sprzęt był już nie wspierany przez producenta ( nie jestem pewien nawet czy ten producent na ten czas jeszcze istniał). Przy próbie pobrania nowych aplikacji pokazywało się info, że infrastruktura została przejęta przez społeczność i by dalej z niej korzystać należy wysłać przez paypala 5$ wraz z numerem seryjnym urządzenia. Nie zdecydowałem się na to gdyż serwer w dodatku był strasznie powolny i nieresponsywny. Z tego powodu sprzedałem go i zacząłem myśleć o czymś innym.

Niestety nie mam lepszych zdjęć tego Xtreamera

Synology DS210j

W Marcu 2017 roku zakupiłem używany serwer Synology DS210j. Dałem za niego 200 zł i z perspektywy wydają się to dobrze wydane pieniądze. To urządzenie nie było demonem prędkości już przy zakupie i parametry miał podobne do Xtreamera ( szczególnie pamięć RAM). Lecz w przeciwieństwie do niego był on niezawodny i dosyć długo wspierany – ostatnia wersja systemu operacyjnego ( DSM – Disk Station Manager) to wersja 5.2 z 2015 roku a ostatnie aktualizacje bezpieczeństwa przychodziły jeszcze w 2018 roku (całkiem nieźle jak na sprzęt z 2010 roku). W dodatku zakończenie wsparcia nie oznacza zapomnienia przez producenta – pakiety dalej się pobierają a usługi wymagające infrastruktury producenta ( np. Quickconnect czyli dostęp zdalny) dalej funkcjonują prawidłowo. Na końcu tej sekcji wyliczę problemy które pojawiły się u mnie ze względu na brak wsparcia. Sam serwer nigdy mnie nie zawiódł, przeżyłem z nim jeden uszkodzony dysk i jedną migracje na większe dyski.

Oto dziadek w całej okazałości

Do czego używałem Synology DS210j

1. Utrzymywanie zbędnych danych na dyskach ustawionych w RAID 1.
2. Synology CloudStation – pewne foldery synchronizowane tak jak działa np. Google Drive jako aplikacja na PC bądź Androidzie
   
3. Skany z mojej drukarki szły po FTP do Synology a potem przez Cloud Station na komputery
4. Przez FTP wymieniałem też dane z różnymi dziwnymi urządzeniami ( np. laptopem z Windows 98)
5. Przez FTP zgrywały mi się nagranie filmy z Dekodera
6. Filmy ( również te zgrane z dekodera) udostępniane były przez DLNA dla pozostałych telewizorów
7. Zdarzało mi się również korzystać z wbudowaniej nagrywarki kamer IP
8. Jak trzeba było pobrać coś bardziej problematycznego to zawsze mogłem pobrać na to Synology
9. Przez pewien czas służyło mi za serwer VPN ale z którymś update Windowsa przestało śmigać PPTP
10. Miałem w nim zainstalowanego coś takiego jak Traccar – serwer zbierający dane z trackerów GPS z samochodów, zbiłem koszty śledzenia do niemalże zera przy czym całość po prostu działa i nie ma głupich ograniczeń darmowych serwerów (zaloguj się raz na 30 dni bo usuniemy konto). Lecz na tym urządzeniu całość była już zainstalowana mocno po hakersku i niezbyt dobrze działała, tak więc zmigrowałem to na inne urządzenie.
    
11. Kopie zapasowe komputerów robione przez oprogramowanie Veeam ( darmowe, polecam!)
    

Co przestało działać z czasem w związku z przestarzałym oprogramowaniem:

1. Serwer VPN PPTP – było to całkiem proste w konfiguracji rozwiązanie (szczególnie jeśli nie zależało mi tak bardzo na bezpieczeństwie) ale po którymś update windowsa przestało działać. W ustawieniach jest też do wyboru L2TP i OpenVPN z czego wydaje mi się, że OpenVPN powinien dalej działać ale go nie testowałem
2. Po tym jak przeglądarki Chrome i Firefox przestały wspierać dodatkowe wtyczki przestała na nich działać usługa nagrywarki kamer. Dalej można z niej korzystać na IE lub na telefonie
3. Nie jestem w 100% pewien ale chyba SMB przestało się łączyć po którejś aktualizacji Windowsa. Wiem natomiast że da się to obejść zmieniając coś w systemie (chyba dopuszczając SMB w wersji 2, chodź to zawsze zagrożenie bezpieczeństwa) bo sam czasem zgrywam dane z urządzenia które obsługuje SMB 1 więc i tak musiałem tu poluzować standardy bezpieczeństwa.
4. Największy jednak problem to taki, że jest to urządzenie na dzisiejsze standardy powolne i korzystanie z niektórych aplikacji ( np. Photostation do zdjęć) to często katorga. Dlatego postanowiłem przejść na nowszy model. Dodatkowo chciałem pozbyć się też dodatkowych urządzeń i aplikacje traccar też przenieść na Synology tak by działała bez zarzutu. Dlatego korzystając z promocji na Black Friday/ Cyber Monday zakupiłem Synology DS220+

DS220+

Dlaczego wybrałem DS220+? Po prostu chciałem więcej. Odpowiednik DS210j czyli DS220j dalej jest wyposażony w procesor ARM oraz 512 MB pamięci RAM które umożliwiają zapewne całkiem sprawne używanie przygotowanego na niego oprogramowania lecz nie można na nim zainstalować wszystkiego czego byśmy chcieli. Za to DS220+ posiada procesor Intel Celeron czyli standardowy procesor x86_64 i 2GB pamięci ram którą w dodatku można rozszerzyć. Pozwala nam to na używanie kontenerów Dokera oraz stawianie na nim maszyn wirtualnych. W praktyce Doker umożliwi nam uruchomienie dużej ilości oprogramowania działającego na linuxach (taktycznie przemilczam tu Windowsy) w sposób bardzo wydajny. W ramach wirtualizacji możemy natomiast uruchomić całe środowisko Windowsa lub którejś z dystrybucji Linuxa (oczywiście trzeba się liczyć z tym, że Synology DS220+ nie jest zaprojektowane jako wydajne środowisko do wirtualizacji wielu maszyn wirtualnych).
Jeśli zaś chodzi o inne aspekty różnych modeli urządzeń Synology to bardzo przekonują mnie modele DS420+ oraz DS720+ które wyposażone są w gniazda M2 do montażu dysków SSD które służą do przyspieszenia działania, jednak ich cena jest też znacznie wyższa do tej którą ja zapłaciłem.

Do czego wykorzystuje DS220+

1. Wszystko z punktów 1,3,4,6,8 sekcji o DS210j
2. Synology Cloud Station zamieniło się w nowym software na Synology Drive – W praktyce jest to to samo z dodatkowym portalem który przypomina przeglądarkowego Google Drive i umożliwia nawet edycje i tworzenie dokumentów.
   
3. Traccar wrócił na Synology, postawiłem do na wbudowanym Dokerze, mam nadzieje że coś sobie jeszcze postawię na dokerze ( w planach jest PiHole i może coś z zakresu inteligentnego domu).
   
4. Zamieniłem Backup na Veeamie na Synology Active Backup for Business – Jest to też rozwiązanie do Backupu snapshotowego podobne do Veeam. Różnice polegają na tym, że Active Backup ma centralne zarządzanie na samym Synology, deduplikacje oraz samo przesyłanie danych jest uproszczone. Nie ma również wersji na Linuxa.
   
   Tak wygląda konsola administratora
   
   A tak portal umożliwiający dostęp do starych plików

Tutaj warto zwrócić uwagę że niektóre z tych możliwości nie są dostępne na tańszych modelach ( poza oczywistym Dokerem jest to np. Active Backup)

Konkluzja

Sam obecnie zawodowo zajmuje się konfigurowaniem sieci w firmach i bardzo doceniam rozwiązania które są na tyle proste że ewentualna podstawowa konfiguracja i codzienne użytkowanie nie sprawia problemów a jednocześnie pozwala na dużo. Dodatkowo cenie Synology za sposób w jaki starzeją się stare urządzenia i mam nadzieje że dalej będą stosować taką politykę.